Rok wcześniej towarzyszyły nam płatki śniegu spadające z zachmurzonego nieba. Dzisiaj wprost przeciwnie: błękitne niebo radośnie rozświetlały słoneczne promienie, za to termometry pokazywały... minus 14 stopni ! Warunki były więc dosyć wymagające. Wielu jednak nie przestraszyło się temperatury i ok.10.15 w szkole zaczęły się ostatnie przygotowania. Wcześniej, rzecz jasna, w kościele zostało już rozstawione nagłośnienie. Królami w tym roku byli Rafał Tomaszewski, Przemek Stosio i Mateusz Ośko.
Około 10.30, w asyście dzielnych druhów z seroczyńskiej OSP na czele z Prezesem Danielem Rogalą (wielkie dla nich podziękowania!) wyruszyliśmy w kierunku naszego kościoła. Prowadziły nas Gwiazdy wykonane przez gimnazjalistów. Wędrowaliśmy oczywiście przy akompaniamencie kolęd.
W kościele, powitani przez Księdza Bogdana Potapczuka, oddaliśmy hołd i pokłon Narodzonemu. Złożone też zostały przyniesione Dary. Na pamiątkę, każdy uczestnik Orszaku, otrzymał od naszego Proboszcza figurkę Maleńkiego Jezusa. W tym momencie rozpoczęło się krótkie czuwanie przy Żłóbku. Teksty poezji przeplatały się z dźwiękami pięknych kolęd.
Po zakończeniu czuwania wszyscy wzięliśmy udział w uroczystej Mszy Świętej.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie Orszaku! Również za to, że nie przestraszyli się mrozu, bo mróz to jednak w zimie rzecz dosyć naturalna. Ci, którzy się przestraszyli niech nie tracą nadziei: za rok z pewnością będzie kolejny Orszak!
